Robert M. Rynkowski - doktor teologii dogmatycznej, redaktor w Kancelarii Senatu RP. Autor książki z zakresu teologii [ Każdy jest teologiem. Nieakademicki wstęp do teologii; Zrozumieć wiarę. Niecodzienne rozmowy z Bogiem ], jak i powieści dla młodzieży. Publikował m. in. w ''Tygodniku Powszechnym'', ''Więzi'', ''W drodze'', ''Znaku'', ''Przeglądzie Powszechnym'' ,''Otwartym Referarium Filozoficznym'' i ''Nowych Książkach''.
KATEGORIA - kryminał, sensacja, thriller
WYDAWNICTWO - Espe
LICZBA STRON - 412
PREMIERA - 14.10.22.
''SZEPT WĘŻA''
Pasjonujący splot kryminału, thrillera psychologicznego i powieści historycznej,
znakomicie ukazujący niezmienne od najdawniejszych czasów ludzkie namiętności.
OPIS WYDAWCY.
Informatyk Jacek Posadowski przeprowadza się na suwalską wieś,
by uciec przed przeszłością. Aby pomóc straumatyzowanej trudnymi
doświadczeniami córce w prezencie do równowagi, pozwala jej zająć się
rozwikłaniem zagadki tajemniczego zniknięcia przed laty miejscowego
proboszcza. Rychło jednak zaczyna tego żałować, bo to, co miało być
niewinną zabawą, staje się śmiertelnie niebezpieczną grą, w której udział
buorą służby specjalne, ambitny duchowny i rosyjscy gangsterzy.
Co łączy szantaż spowiednika ważnej osobistości z Watykanu,
śmierć proboszcza wiejskiej parafii na Suwalszczyźnie oraz zaginiony
starożytny manuskrypt ? W jaki sposób rozpoczynający się w Rzymie wątek kryminalny, intrygi wywiadu i walka o władzę splatają
się z zaskakującą historią z samych początków chrześcijaństwa ?
RECENZJA !!!
Kocham powieści historyczne z domieszką
intryg, tajemnic i zagadek, których z pewnością nie zabraknie.
I do tego wąż, bo to od niego wszystko się zaczęło...
To moje pierwsze spotkanie z autorem i z pewnością
nie ostatnie. Jestem zachwycona piórem autora
i będę wypatrywać kolejnych jego książek.
Do przeczytania powieści skusiła mnie okładka
niczym wąż, i byłam ciekawa jej wnętrza, które
od pierwsze strony wciągnęła mnie niczym wir.
Jackowi i jego córce Zosi nie dany jest spokój,
i coś co miało być tylko zabawą okazało się walką
o ich życie.
Ta powieść to niezła mieszanka wybuchowa.
Kościół, politycy, zbrodnie i tajemniczy
manuskrypt, który jest wielką niewiadomą,
i być może jest przyczyną śmierci. Tylko gdzie
go szukać ???
Nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Niebezpieczeństwo czai się wszędzie, a nawet w kościele.
Nie jednokrotnie nasi bohaterowie sami byli przyczyną
kłopotów w jakich się znaleźli, z których zawsze
udawało się im wywinąć.
Książkę czytało mi się świetnie i do końca
nie byłam pewna zakończenia, które mnie zaskoczyło.
Z każdą stroną byłam ciekawa rozwiązania zagadki
tego starożytnego manuskryptu, który był
przyczyną wielkiego zainteresowania i walki o życie.
Świetna powieść od której ciężko się oderwać.
Podobała mi się ta mieszanka, którą autor
nam zaserwował. Czytając czułam się jakbym była
w środku tego całego zamieszania i gry która swój
początek miała kilka wieków temu.
BARDZO POLECAM !!!
Jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuń