Przejdź do głównej zawartości

Studia z dziejów skurwysyństwa

 

  ''Studia z dziejów skurwysyństwa'' - GOSIA WINCENT

    


Biorąc do ręki książkę liczyłam się z tym,
że nie będzie ona lekka w czytaniu.
Już sam tytuł daje do myślenia, ale dopiero 
podczas czytania uświadamiamy sobie, że książka
to tak jakby pamiętnik opisujący 
dramat dziewczyny, która przez lata doświadczała 
zła zadanego przez najbliższych, a chodzi 
tu głównie o jej rodziców. 
Nigdy w domu rodzinnym nie czuła się kochana,
a wręcz popychana, wykorzystywana do pracy 
w gospodarstwie, i przez własnego ojca, który
przez lata ją molestował.
Od matki również nie nauczyła się miłości, 
i wraz z dorastaniem postanowiła się wydostać 
z piekła jakie jej zgotowano, nabawiając się po drodze 
choroby psychicznej, lądując niejednokrotnie w szpitalu,
który stał się dla niej azylem i ucieczką 
od tyranii. Ten przebyty czas na leczeniu
poświęcała na napisanie o tym co ją 
spotkało, dla innych, żeby wiedzieli jaka ją spotkała 
krzywda. 

To co mamy okazję przeczytać jest przykre,
i wręcz szokujące. Brak właściwego zainteresowania
ze strony matki, i dotyk ojca, który wręcz bolał.
Dziewczyna nie bardzo miała komu się wyżalić,
bała się, ze nikt jej nie zrozumie, że oskarży o kłamstwo.
Ale nie poddała się, mimo trudnego czasu dorastania
jakie przeżyła, podniosła się i pokazała światu,
że mimo tylu upokorzeń, jest w stanie się podnieść,
pokończyć szkoły, podjąć dobrą pracę, i zadbać o siebie.

Źle się czyta takie książki, które opisują 
życie kogoś, kto miał więcej powodów do smutku,
niż radości. Kiedy taka osoba czuje się zniewolona,
i wykorzystywana choćby do prac 
domowych, nie dostając nic w zamian. 
nawet miłości ze strony najbliższych, tylko pogardę.

Myślę, że jest wiele takich osób jak,
nasza bohaterka, skrzywdzonych, pozbawionych
 nadziei na jakąkolwiek poprawę.
Nie proszą o pomoc bojąc się, że zostaną źle odebrane, 
oskarżone o kłamstwa,
cierpiąc w zaciszu domu, spełniając wszystkie żądania.

Ten pamiętnik to przykład, że można zawalczyć
o siebie i swoją przyszłość, odgradzając się od zła, 
które jest wokół, i oplata niczym bluszcz,
nie dając możliwości wzięcia głębszego oddechu.

Książka szokuje, ale warto na nią zwrócić 
uwagę.
POLECAM !!!


MOJA OCENA 9 / 10
PREMIERA 05. 2021
ZA EGZEMPLARZ DZIĘKUJĘ 
















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zapowiedz recenzencka !!!

  Zapowiedz recenzencka !!! ''MIASTO DEMONÓW'' SUSAN V. PEACOCK OPIS WYDAWCY  !!! Samantha, znana modelka, jest nagabywana w internecie przez tajemniczego wielbiciela, który zapowiada, że zrobi wszystko, aby zdobyć jej miłość. Wiadomości stają się coraz częstsze i coraz bardziej niepokojące – oprócz wyznań zaczynają pojawiać się w nich też groźby. W dodatku okazuje się, że stalker obserwuje ją w jej mieszkaniu. Przerażona Samantha zwraca się do znajomego informatyka z prośbą o namierzenie natręta. Peter jest onieśmielony piękną dziewczyną i zrobi wszystko, byle tylko być jak najbliżej niej. Na ratunek są gotowi rzucić się również Matteo, fotograf Samanthy, oraz Jeremy, jej przyjaciel z dzieciństwa. Czy zagadkę tajemniczego stalkera uda się rozwikłać? Poznaj pełne intryg miłosne życie bohaterów, świat luksusu, w którym się pławią i gdzie narkotykiem jest testosteron. Czy żądza i chęć spełnienia najskrytszych pragnień doprowadzą do zbrodni? "Miasto demonów" rozp...

Śmierć żonokrążcy.

  Iwona Banach - niekwestionowana mistrzyni komedii kryminalnej, wielokrotnie nagradzana w konkursach literackich. Tłumaczka literatury francuskiej i włoskiej. Absolwentka romanistyki na KUL -u, jest prawdziwym i prawdziwie wrednym ''językowcem'' kochającym imiesłowy. Ukończyła też resocjalizacje na Akademii Pedagogiki Specjalnej. Kocha eksperymenty, chili i teorie spiskowe. KATEGORIA - KRYMINAŁ, SENSACJA, THRILLER ILOŚĆ STRON - 336 PREMIERA - 10. 07. 24. ''ŚMIERĆ ŻONOKRĄŻCY'' PIĘĆ BYŁYCH ŻON NA URODZINACH U EKSTEŚCIOWEJ Z PIEKŁA RODEM ? TO NIE MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ DOBRZE...   Kolejna powieść kryminalna i kolejny strzał w dziesiątkę.  Autorka ma niesamowite  poczucie humoru, którym dzieli się z nami na kartach swoich książek od których nie da się oderwać. On jeden Walter i pięć żon, o kocankach  nie wspomnę i mamusia, która bardzo  by chciała żeby synuś się ustatkował. Lecz jego myślenie zupełnie się nie chciało zgrać z myśleniem rodzicielki, co niestety ni...

Szepty jeziora

GRAŻYNA MĄCZKOWSKA - urodziła się w Nowym Mieście Lubawskim. Obecnie mieszka w Szczytnie. Żona, mama, babcia i teściowa. Zanim napisała debiutancką powieść pt. "Powiedz, że mnie kochasz, mamo", przez wiele lat była właścicielką stajni i prowadziła rekreację konną. Kocha przyrodę, a najbardziej żurawie, skowronki, brzezinę i wrzosowiska. Nie potrafi zrozumieć ludzkiego okrucieństwa wobec zwierząt i natury. Marzycielka zakochana w książkach, poezji, Mazurach i w życiu. Uwielbia wędrówki po górach, zwiedzanie i pracę w ogrodzie. Lubi podróże, długie piesze wędrówki, muzea, wystawy malarstwa i grzybobranie. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia. Inspiracje do tworzenia powieści czerpie z obserwacji. Bohaterom swoich książek pozwala przeżywać autentyczne ludzkie losy, napotkane sytuacje i usłyszane rozmowy. Uważa, że każdy człowiek jest jak księga, z której można czytać. Jej historie zawsze dobrze się kończą i mogą inspirować innych do zmian w życiu i do przejścia na jego o...