Kristina Sabaliauskaite - ur w 1974 r. Jest doktorem historii i sztuki, Litwinką o polskich korzeniach mieszkającą w Londynie. Silva rerum z uwagi na wątki polskie i przywrócenie epoki Rzeczpospolitej Obojga Narodów do masowej świadomości wywołała na Litwie głośne kontrowersje, osiągnęła niespotykany sukces i stała się bestsellerem w krajach nadbałtyckich Szlakiem akcji powieści oprowadza się dzisiaj po Wilnie wycieczki. Za obrazowanie miasta w literaturze autorka otrzymała najwyższą nagrodę - Świętego Krzysztofa.
''Silva rerum''
Kocham historię i wiele książek o takiej tematyce
przeczytałam.
''SILVA RERUM'' nie mogę zaliczyć to łatwej lektury.
Nie jest to z pewnością książka po której przeczytaniu
można odłożyć na najniższą półkę i o niej zapomnieć.
Lecz jest to historia w której poznamy ród Norwojszów,
i ich szlacheckie pochodzenie na tle siedemnastowiecznego
Wilna.
Jan Maciej wraz z rodziną zamieszkują na dworze
w Milontach. Dwór ten dał im schronienie
po ucieczce przed Kozakami, którzy najechali
na Wilno.
Czas ich zamieszkania we dworze nie należał
do najłatwiejszych. Rodzina w której
poznamy żonę Jana Macieja, Elżbietę i jego
potomstwo Urszulę i Kazimierza, które z czasem
opuściły rodzinny dom, aby zacząć nowy
etap w swoim życiu.
Rodzina Norwojszów przeżyła czas rozpaczy,
smutku i łez po śmierci córki
Anny Magdaleny. Lecz z czasem ich serca
zaczynają odżywać i w miejsce mroku dostaje
się więcej światła.
Natomiast śledząc koleje losu Urszuli
i Kazimierza dowiemy się, że każde z nich
to inna osobowość i każde z nich podąża
inna drogą.
Urszula wstępuję do zakonu chcąc pozostać
w czystości. Kazimierz, student,
używa życia na całego, odkrywając że bardziej
pociągają go mężczyźni od kobiet.
Historia opisana przez autorkę nie każdemu
z pewnością przypadnie do gustu.
Po otwarciu książki, pierwsze
co rzuca się w oczy to brak dialogów,
co może odstraszyć czytelnika.
Mnie również troszkę to przeraziło, lecz niepotrzebnie.
Autorka swoją powieść opisała w sposób
tak prosty i piękny, że nawet brak dialogów
nam nie będzie przeszkadzał.
Czytając przekonamy się, że problemy i radości
ludzi z tamtego
okresu nie odbiegają aż tak bardzo od naszych.
Autorka swoją powieścią wprowadza czytelnika
do innego świata, okresu pełnego tajemnic,
klimatu i stylu życia.
Jest to pierwsza część trylogii i dla głodnych
wiedzy sięgnięcie po jej kolejne tomy
będzie pokarmem dla ducha.
Dość przyjemnie spędziłam czas czytając
powieść i myślę, że dla miłośników
historii będzie ona perełką wśród innych
pozycji na półce.
Takie książki trzeba po prostu kochać
żeby móc się nimi delektować.
POLECAM !!!
Komentarze
Prześlij komentarz