Willow Winters - ''Bez tchu''
Jest to moje pierwsze spotkanie zarówno z autorką
jak i z wydawnictwem.
Nie czytałam poprzednich części i nie za bardzo
wiem o co w tej historii chodzi,
ale podobała mi się.
Wojna, miłość, zazdrość i seks...
No właśnie. Okładka i tytuł mnie trochę
zmyliły, bo myślałam że tego seksu
w książce będzie w nadmiarze
i aż do obrzydzenia. A tu niespodzianka
bo było go jak na lekarstwo, bardzo mało
i ze smakiem.
Bohaterowie mnie trochę wkurzali
bo zaślepieni byli chęcią pozbycia się
wroga niż dbanie o uczucia najbliższej
sercu osobie,
i być przekonanym o nienawiści,
bo wróg to najbliższa rodzina.
Carter i Aria to główni bohaterowie
tej powieści, którzy jak na moje
nie bardzo są zdecydowani, czy chcą
być razem czy się nienawidzić.
Szkoda, że nie znam wcześniejszych części
bo nie wiem o co ten cały bój, który
więcej poróżnia bohaterów
niż łączy.
Książka mi się podobała, nie powiem
i zakończenia jej to wielki znak
zapytania bo główna bohaterka
znika co kończy się atakiem
furii Cartera, może
rzeczywiście kocha ?
Ciekawa jestem dalszych losów
bohaterów, nie tylko tych głównych
bo jest ich kilku i są w podobnej
sytuacji jak Carter i Aria - niezdecydowani !!!
Komentarze
Prześlij komentarz