Anna Langner - "WSZYSTKO, CZEGO PRAGNĘ W TE ŚWIĘTA "
Niebezpieczny łobuz, grzeczna dziewczynka i wyjątkowe białe święta.
To miały być spokojne swieta z dala od pracy i miasta dla
Ewy, głównej bohaterki powieści.
Chciała je spędzić w rodzinnej
miejscowosci z rodzicami,
i bratem bliźniakiem - Adamem.
MIAŁY BYĆ !!!
Jak się okazało, brat w rodzinne progi nie zawitał sam !
Kolega Bruno, który z nim przyjechał nieźle namiesza
w życiu Ewy. Do grzecznych on nie należy, potrafi nieźle
namieszać i wywrócić świat do góry nogami.
Ten diabeł wcielony w ludzkiej skórze,
spokojny i poukładany
świat Ewy zmienił nie do poznania.
Ewa, pracownica korpo... zapracowana 29 - latka
znudzona życiem, nie mająca
czasu na przyjemności nie
spodziewała się, że te święta
zmienią jej życie na bardziej
ciekawe i szalone.
Bruno za to jest bardzo tajemniczy,
seksowny, przystojny,
i nieprzewidywalny. Ma sporo sekretów,
i to nie koniecznie
czystych na koncie.
Jego tajemniczość przyciąga nie tylko główną bohaterką,
ale również czytelnika.
Tak jak Ewa tak i my czytelnicy
jesteśmy ciekawi tego co ma za uszami.
A jest tego sporo.
"Wszystko, czego pragnę w te święta" - jest historia
w której gdzieś tam wśród przygotowań do świat,
jest sporo namiętności i sexu.
Czy z ognia i wody może narodzić się poważny
związek, pełen obietnic, uniesień i spokoju?
Również dużo rolę w powieści odgrywają jej
reszta bohaterów. Jest to mieszanka charakterów
która jest dopełnieniem i dzięki której opowieść
staje się bardzo ciekawa. Jak również pokazują,
że w życiu oprócz pozycji i kasy są inne wartości dla
których warto jest się poświęcić. Chociaż czasem
ma się wiele wątpliwości i brak zaufania to jednak
warto postawić na jedną kartę.
Historia mnie urzekła również tym, że mimo
codziennych spraw, problemów i przygotowań
do świat jest miejsce na romantyzm.
Bruno - buntownik i łobuz mimo grzeszków
jak się okazuje ma też serce i pokazuje to poprzez
pisanie listów do byłej partnerki Alicji, którą
bardzo zawiódł.
Świąteczny klimat, namiętność, niepewność - historia,
którą bardzo polecam na wieczór przy pachnacej choince
z kubkiem kawy lub kartonikiem mleka. Jak kto lubi.
MOJA OCENA 10 / 10 PREMIERA 27.11.19. ZA EGZEMPLARZ DZIĘKUJĘ
Komentarze
Prześlij komentarz