Przejdź do głównej zawartości

Szepty jeziora

GRAŻYNA MĄCZKOWSKA - urodziła się w Nowym Mieście Lubawskim. Obecnie mieszka w Szczytnie. Żona, mama, babcia i teściowa. Zanim napisała debiutancką powieść pt. "Powiedz, że mnie kochasz, mamo", przez wiele lat była właścicielką stajni i prowadziła rekreację konną. Kocha przyrodę, a najbardziej żurawie, skowronki, brzezinę i wrzosowiska. Nie potrafi zrozumieć ludzkiego okrucieństwa wobec zwierząt i natury. Marzycielka zakochana w książkach, poezji, Mazurach i w życiu. Uwielbia wędrówki po górach, zwiedzanie i pracę w ogrodzie. Lubi podróże, długie piesze wędrówki, muzea, wystawy malarstwa i grzybobranie. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia.

Inspiracje do tworzenia powieści czerpie z obserwacji. Bohaterom swoich książek pozwala przeżywać autentyczne ludzkie losy, napotkane sytuacje i usłyszane rozmowy. Uważa, że każdy człowiek jest jak księga, z której można czytać. Jej historie zawsze dobrze się kończą i mogą inspirować innych do zmian w życiu i do przejścia na jego optymistyczną stronę.

KATEGORIA - literatura obyczajowa, romans
ILOŚĆ STRON - 304
PREMIERA - 24 . 06. 24.

''SZEPTY JEZIORA''


Autorka oddała nam do rąk piękną historię ,
w której poznamy dwie dojrzałe kobiety,
Sabinę i kolorową kobietę o imieniu Liliana.



OPIS WYDAWCY !!!

Sabina tuż przed emeryturą przeprowadza się do miasta. Podczas pobytu męża w sanatorium w wolnych chwilach jeździ na rowerze, zwiedzając okolicę. Pewnego dnia w parku obok jeziora znajduje pamiętnik. Domyśla się, że należy on do Kolorowej Kobiety, którą widywała w tym miejscu wcześniej. Postanawia ją odszukać, ale aby to zrobić, musi poznać tajemnice spisane w zeszycie. Historia tak ją wciąga, że nawet gdy kobieta znajduje wskazówki, gdzie mieszka autorka zapisków, musi doczytać je do końca. Okazuje się, że życie właścicielki pamiętnika nie było tak kolorowe jak jej ubrania.
Czy dwie kobiety, które poznają się w tak niezwykłych okolicznościach, mają szansę na nawiązanie prawdziwej przyjaźni?


Czy w tych czasach pisanie pamiętnika jest 
jeszcze w modzie ? Czy ktoś jeszcze zapisuje w nim
swoje życie, przeżycia, bóle i radości?

 
Przeczytaj w internecie, co znaczy
Liliana mamo !!!

***** LILIANA  -  jest to imię pochodzenia łacińskiego,
powstało od słowa; lilium; czyli lilia. Kwiat 
ten w starożytnym Rzymie uchodził za symbol
nadziei, z kolei w chrześcijaństwie oznacza 
niewinność i czystość. *****


Liliana na kartach pamiętnika opisuje swoje 
pokręcone życie, którego doświadczyła lecz zapomnieć
o nim jest trudno. Kiedy pewnego dnia go gubi przeżywa
szok, ponieważ nie chce, aby wpadł o w niepowołane ręce.
Znajduje do Sabina, która za wszelką cenę chce go oddać 
właścicielce, chociaż nie będzie to takie proste.
Musi zajrzeć do jego środka mając nadzieję, że znajdzie
tam jakieś wskazówki co do miejsca zamieszkania.

Już od pierwszej strony powieść ta wzbudza dużo emocji
Gdy obie kobiety nawiązują ze sobą znajomość dochodzą 
do wniosku, że los nie bez powodu postawił je sobie 
na drodze. Przyjaźń jaka się między nimi nawiązała 
będzie procentowała i przyniesie dużo dobrej energii.

''Szepty jeziora'' jest powieścią w której
jest miejsce na przebaczenie, miłość i nadzieję
na lepszy czas, który z pewnością nadejdzie.
W swoim pamiętniku Liliana opisała swoje dzieciństwo,
o którym chciałaby zapomnieć. Ten ciężar ją wręcz
przytłacza przywołując wspomnienia wzbudzając
wstręt i nienawiść do osób, które wyrządziły
jej wiele złego.

Czytając powieść będziemy stopniowo poznawać
zawartość pamiętnika prowadzonego
przez Lilianę. To jest jej sposób na wyrzucenie
z siebie złych myśli z myślą o zapomnieniu.
Również jest poetką i pisze piękne wiersze, wydając tomik.

''SZCZĘŚCIA RÓWNIEŻ CHODZĄ PARAMI, NIE DOPUSZCZAM
DO SIEBIE ANTONIMU PIERWSZEGO SŁOWA.
NIE TYLKO JESTEM TYM, CO JEM,
JESTEM RÓWNIEŻ TYM, JAK MYSLĘ''

Dwie kobiety, które połączył pamiętnik, piękną
i silną przyjaźnią, poprzez którą inaczej
spojrzały ma świat, na życie, które trzeba brać
pełnymi garściami i cieszyć się nim póki żyjemy,
ciesząc się nim.

Powieść bardzo mi się podobała i polecam ją
całym sercem.



WSPŁPRACA REKLAMOWA
Z WYDAWNICTWEM























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zapowiedz recenzencka !!!

  Zapowiedz recenzencka !!! ''MIASTO DEMONÓW'' SUSAN V. PEACOCK OPIS WYDAWCY  !!! Samantha, znana modelka, jest nagabywana w internecie przez tajemniczego wielbiciela, który zapowiada, że zrobi wszystko, aby zdobyć jej miłość. Wiadomości stają się coraz częstsze i coraz bardziej niepokojące – oprócz wyznań zaczynają pojawiać się w nich też groźby. W dodatku okazuje się, że stalker obserwuje ją w jej mieszkaniu. Przerażona Samantha zwraca się do znajomego informatyka z prośbą o namierzenie natręta. Peter jest onieśmielony piękną dziewczyną i zrobi wszystko, byle tylko być jak najbliżej niej. Na ratunek są gotowi rzucić się również Matteo, fotograf Samanthy, oraz Jeremy, jej przyjaciel z dzieciństwa. Czy zagadkę tajemniczego stalkera uda się rozwikłać? Poznaj pełne intryg miłosne życie bohaterów, świat luksusu, w którym się pławią i gdzie narkotykiem jest testosteron. Czy żądza i chęć spełnienia najskrytszych pragnień doprowadzą do zbrodni? "Miasto demonów" rozp...

Śmierć żonokrążcy.

  Iwona Banach - niekwestionowana mistrzyni komedii kryminalnej, wielokrotnie nagradzana w konkursach literackich. Tłumaczka literatury francuskiej i włoskiej. Absolwentka romanistyki na KUL -u, jest prawdziwym i prawdziwie wrednym ''językowcem'' kochającym imiesłowy. Ukończyła też resocjalizacje na Akademii Pedagogiki Specjalnej. Kocha eksperymenty, chili i teorie spiskowe. KATEGORIA - KRYMINAŁ, SENSACJA, THRILLER ILOŚĆ STRON - 336 PREMIERA - 10. 07. 24. ''ŚMIERĆ ŻONOKRĄŻCY'' PIĘĆ BYŁYCH ŻON NA URODZINACH U EKSTEŚCIOWEJ Z PIEKŁA RODEM ? TO NIE MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ DOBRZE...   Kolejna powieść kryminalna i kolejny strzał w dziesiątkę.  Autorka ma niesamowite  poczucie humoru, którym dzieli się z nami na kartach swoich książek od których nie da się oderwać. On jeden Walter i pięć żon, o kocankach  nie wspomnę i mamusia, która bardzo  by chciała żeby synuś się ustatkował. Lecz jego myślenie zupełnie się nie chciało zgrać z myśleniem rodzicielki, co niestety ni...