Krystyna Bartłomiejczyk - Kraśniczanka z epizodami w Lublinie, gdzie skończyła studia, i w Katowicach, gdzie dźwigała kaganek oświaty, wbijając do młodzieńczych głów rosyjską gramatykę i literaturę. Obecnie emerytka, mama dorosłych już dzieci, a przy tym zatwardziała domatorka, którą nawet na spacer wyprowadza pies.
''DZIEWCZYNA Z CZERWONYM WARKOCZEM''
za pierwszym razem tak i teraz
jestem pod wrażeniem jej pióra.
Janka to imię głównej bohaterki, młodej
dziewczyny, która wiedzie w miarę normalne
życie. Ma chłopaka, pracuje i cieszy się życiem.
Wychowała się bez ojca i wraz z wiekiem była bardzo
ciekawa kim on jest. Ciekawość jej i milczenie
matki zaprowadza ją do pokoju zmarłej
prababki Marcjanny.
Jej życie zmienia się o z chwilą
znalezienia i otwarciu kufra, który skrywa
wiele tajemnic z przeszłości całej rodziny
od pokoleń.
Powieść z chwilą otwarcia kufra zaczyna
nabierać tempa. w pokoju Marcjanny
nasza bohaterka widzi dziwne rzeczy
niewidzialne przez innych.
Prababka próbuje ją nakierować na właściwą
ścieżkę w celu odkrycia prawdy co do
przeszłości, która nie będzie prosta.
Z pewnością na swojej drodze
napotka wiele przeszkód, lecz jako kobieta
z charakterem jest silna i wytrwała
w swoim postanowieniu, nie podda się.
Nie będzie jej łatwo zmierzyć się
z przeszłością mimo że zmarła chce jej
coś powiedzieć, albo przed czymś ostrzec.
Ma wokół siebie nie tylko przyjaciół,
ale także i wrogów, których musi
się wystrzegać.
Świetna powieść pełna intryg, zawiłości
i sekretów. Jaki będzie finał tej historii ???
Czy wszystkie sekrety ujrzą światło
dzienne ???
Historia z każdą stroną rozkręca się
coraz bardziej odsłaniając przed
czytelnikiem przeszłość wcześniejszych
pokoleń.
Bardzo polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz